Różowy blogasek katera z muminkami i komiksami.

poniedziałek, 11 maja 2009

NIUSYSTRASZNIEWAŻNE

Otóż.

Sezon 3 majestatycznie dochodzi, tzn. dobiega końca. Przed nami jeszcze 3 odcinki, wliczajac w to dzisiejszy, który zeskanuję wieczorem czy kiedyśtam, w każdym razie dzisiaj. Co dalej, pytacie wierne fanki?

Dalej przerwa tzw. wakacyjna, która potrwa od początku czerwca do nie wiem kiedy, ale może sobie gdzieś wyjadę nie wiem za co, więc nie wiem. Ogólnie nie wiem. Możliwe, że do września nawet. Ale by było, nie?

Ale:

Po primo - jestem nołlajfem, więc sezon 4 [spoiler] traktujący o młodości Tatusia Muminka[/spoiler] pojawi się tak, czy srak, prędzej czy później;

Po secundo - będę tu wrzucał bitwy komiksowe i kto wie - może wystąpi Buka, więc nie przestawajcie zaglądać;

Po tertio - spodziewajcie się spoilerów dotyczącyh czwartego sezonu, w postaci uzupełniania obsady. Z racji czasu akcji będzie dużo nowych postaci;

Po quatro - trwają prace*) nad nowym komiksem mojego i Arsena autorstwa, który będzie paskowy, kolorowy, przezabawny i często aktualizowany (chcielibyśmy to robić tak często jak chłopcy z Hell Hotel, ale nie wiem czy zdrowie nam na to pozwoli). Jak Bóg da wystartujemy z nim zaraz po zakończeniu trzeciego sezonu Bukomiksu. Szanse są nikłe, zważywszy, że nic jeszcze nie mamy (wliczając to tytuł, imiona głównych bohaterów czy rozmieszczenie kadrów), ale od czego jest wiara i nadzieja. Zatem wierzcie i nadziejcie.

___
*) praca wygląda tak, że ja piję a Arsen nałogowo kuje do matury i od czasu do czasu robimy tak:
- To co? Piszemy ten komiks?
- No.
- Kiedy?
- TERAZ.
- Ooookej.

4 komentarze:

  1. Dlaczego nie powiedziałes, że wystąpie w 4 sezonie? ;f
    Zaczynam się bać. :(

    OdpowiedzUsuń
  2. Kater SSIESZ. SSIESZ od kiedy masz Mozille. Cielesne hucie Ci szkodzą najsłodszy.

    *z ciężkim sercem wyłącza tę stronę*

    *wzdycha*

    *roni łzę*

    *ech... ;(*

    OdpowiedzUsuń
  3. ~Mumin: bój się.
    ~Jajko: Twoje absurdalne oszczerstwa mnie ranią do głębi. ;(

    OdpowiedzUsuń
  4. Kater, ty chuju, zabiłeś kabaragaja.

    OdpowiedzUsuń