Ożeszkurwa. Kater się jednak nie skończył, bo ostatni kadr wynagradza wszystkie jego ostatnie smęty. Przy czym, to nie Hefalump jest tu najlepszy, tylko rzecz jasna Mama Muminka. Kater, znów Cię kocham
Ej bo ale ta pantera wygląda ciągle jak kot. Bo koty mają spiczaste uszy, a pantery okrągłe! Chyba że to zmutowany kot? Albo Hobgoblin ją stworzył ale się nie zna, bo tak naprawdę jest Katerem?
No no, nie kłóćcie się! Najważniejsze, że teraz, wyposażony w odpowiednią wiedzę Kater może przystąpić do ponownego rysowania i doklejania kadrów ze zmutowanym kotem...
Maciej “kater” Zaręba, rocznik ’85, z wykształcenia grafik, pedagog i magister ochrony środowiska, z zamiłowania rysownik i scenarzysta komiksowy. Autor m.in. KOPS (kops.pl). Uzależniony od Flojdów i Muminków.
Hefalump boskim jest!
OdpowiedzUsuńOżeszkurwa. Kater się jednak nie skończył, bo ostatni kadr wynagradza wszystkie jego ostatnie smęty. Przy czym, to nie Hefalump jest tu najlepszy, tylko rzecz jasna Mama Muminka.
OdpowiedzUsuńKater, znów Cię kocham
Mama Muminka jest zawsze najlepsza
OdpowiedzUsuńA właśnie Wydra stała się ostatnio stała się bardzo inteligentna i elokwentna pośród tego chlewu.
OdpowiedzUsuńMama Muminka rox \m/
Tak. Mama Muminka jest niezniszczalna. Kobieta (?) ze spiżu. A nawet trwalsza.
OdpowiedzUsuńI odczaruj już Muminka.
A czarnoksiężnik mógł być przystojniejszy.
A! No i zdziwiony kotek jest taki milusi i mięciutki! :*
Kazano mi komentować. A ja rozkazom się nie poddaję.
OdpowiedzUsuńZa to z własnej woli napiszę, że boję się tego Hefalumpa. I Hobogoblina. Może przerażają mnie istoty na "H"?
Hani też się boisz?
OdpowiedzUsuńWyrąbany Komiks.
OdpowiedzUsuńWróciła ci stara forma, tym komiksem pobijasz ostatnie komiksy, które czasami były już nudne.
Powracasz w chwale jak za czasów ratowania świata przed meteorytem.
Kater! Mistrzu! Chwyć się tego i za cholerę nie puszczaj. Nie daj spieprzyć wenie! Ty tu rządzisz!
A my wszyscy wzniesiemy okrzyki pod niebo! Niech żyje Buka! Niech żyją Muminki! Niech żyje Karter
A 12 starców padnie na ziemię i odda pokłon!
Wiedziałam, że któryś z Was się przyczepi do "Hani", wiedziałam, Wy, Wy... źli.
OdpowiedzUsuńWyraz twarzy mamy Muminka - bezcenne.
OdpowiedzUsuńEj bo ale ta pantera wygląda ciągle jak kot. Bo koty mają spiczaste uszy, a pantery okrągłe! Chyba że to zmutowany kot? Albo Hobgoblin ją stworzył ale się nie zna, bo tak naprawdę jest Katerem?
OdpowiedzUsuńW sumie racja. Debil ze mnie.
OdpowiedzUsuńBo kater jest z miasta. Tam pantery nie grasują. Tylko gdzieś po lewej stronie Polski, na łączkach.
OdpowiedzUsuńSama jesteś z miasta!
OdpowiedzUsuńNo no, nie kłóćcie się! Najważniejsze, że teraz, wyposażony w odpowiednią wiedzę Kater może przystąpić do ponownego rysowania i doklejania kadrów ze zmutowanym kotem...
OdpowiedzUsuń