- sprzedaliśmy 1 (słownie jedną) koszulkę z Człowiekiem-Betonem. Ledwo, bo Kot do ostatniej chwili zbierał kasę;
- kubek z Kapitanem Polską zabrał brzozo, obiecawszy, że nam przeleje kasę kiedyś;
- generalnie, jak zwykle, sukces komercyjny;
- okazuje się, że ludzie z internetu mają ciała w świecie rzeczywistym;
- MAM KARTKĘ Z RYSUNKAMI DEMA, MYSZOSKOCZKI, SPELLA, BRZOZA, IQUORKA, CIETRZEWIA, BIRAMA I CANTIEGO ale Wam nie pokażę, powieszę sobie nad łóżkiem czy nad czymś;
- Spell wygląda zupełnie jakby się sam narysował, a kiedy się urodził to jego ojciec ział ogniem (co w sumie wcale mnie nie zdziwiło);
- Myszoskoczka też wygląda, jakby sama się narysowała;
- Dem jest sympatycznym i kulturalnym młodym człowiekiem (!);
- Brzozo jest epicki, dotykałem jego sutków, udawał oburzenie;
- Kikas wygląda jak Eric Idle z wąsami;
- nic nie kupiłem, bo przypomniałem sobie, że w sumie ja nie lubię komiksów, ale za to przeczytałem Boską Tragedię Maćka Łazowskiego, która całkiem rox;
- przelotnie napadł nas w knajpie Panrac z Tylmur po czym zniknęli oboje;
- Bele powiedział, że 7 (słownie siedem) razy był na mojej stronie (!!!);
- plotka głosi, że był Vigor, ale zjadł go hipopotam w Zoo;
- Ret mnie dopadł ze słowami Ty jesteś kater?! mam znajomego, który kazał ci uścisnąć dłoń za to, co robisz!
- ogólnie czułem się jak na jakimś rozdaniu Oscarów, co najmniej;
- rysowaliśmy piwny komiks, który pojawi się na blogasku Spella;
- z wywiadów, których miałem okazję posłuchać, dowiedziałem się, że Hell Hotel może skończyć się na 666. odcinku i że komiksiarze nienawidzą kobiet;
- widziałem bitwę komiksową w czasie rzeczywistym, to było dziwne.
poniedziałek, 26 kwietnia 2010
drogi pamiętniczku, czyli Komiksowa Warszawa
No bo to jest kurde blog i na kurde blogu czasem należy coś napisać, zamiast wrzucać na okrągło obrazki z Buką. A okazja jest, bo wróciłem z Komiksowej Warszawy i bardzo pragnę podzielić się wrażeniami. W punktach:
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jesteś uroczy, katerku.
OdpowiedzUsuńSprzedawaliście koszulki? Gdzie? D: z jednej strony lepiej dla mojego portfela, z drugiej - troszki szkoda, że nie mam...
OdpowiedzUsuńNa KW, kto zamówił ten miał bez kosztów przesyłki. Było ogłoszenie na kopsie.
OdpowiedzUsuńTo nie był napad, o wypraszam sobie. Ja podchodziłam bardzo niepewnie. I pewnie bym nie podeszła, gdybyście akurat nie siedzieli przy drzwiach.
OdpowiedzUsuńZasada: nie chcesz być napadany, nigdy, ale to przenigdy nie siadaj przy drzwiach.
A poza tym pozdrawiam
Dlatego właśnie siedzieliśmy przy drzwiach. Zresztą nasze twarze mówiły "NAPADNIJ NAS!". Zwłaszcza Dema.
OdpowiedzUsuń